W życiu nie może się spodziewać samych radości ani też smutnych i dramatycznych chwil, bowiem „nic wiecznego na świecie, radość się z troską plecie” Jeden tylko raz osobisty dramat i rozpacz J. Kochanowskiego – ojca po stracie uwielbianej córki „Urszuli”, spowodował zachwianie tej pięknej w swym stoickim umiarze postawy. Zobacz nowe serwisy Kulturalnej Polski! Jan Kochanowski Nie porzucaj nadzieje, Jakoć się kolwiek dzieje: Bo nie już słońce ostatnie zachodzi, A po złej chwili piękny dzień przychodzi. Patrzaj teraz na lasy, Jako prze zimne czasy Wszystkę swą krasę drzewa utraciły, A śniegi pola wysoko przykryły. Po chwili wiosna przyjdzie, Ten śnieg z nienagła zyjdzie, A ziemia, skoro słońce jej zagrzeje, W rozliczne barwy znowu się odzieje. Nic wiecznego na świecie: Radość się z troską plecie, A kiedy jedna weźmie moc nawiętszą, Wtenczas masz ujźrzeć odmianę naprędszą. Ale człowiek zhardzieje, Gdy mu się dobrze dzieje; Więc też, kiedy go Fortuna omyli, Wnet głowę zwiesi i powagę zmyli. Lecz na szczęście wszelakie Serce ma być jednakie; Bo z nas Fortuna w żywe oczy szydzi, To da, to weźmie, jako się jej widzi. Ty nie miej za stracone, Co może być wrócone: Siła Bóg może wywrócić w godzinie; A kto mu kolwiek ufa, nie zaginie. Wersja do druku Wyślij znajomemuWażne cytatyutwór: PIEŚŃ IX"Nic wiecznego na świecie: Radość się z troską plecie," - przemijanie"Lecz na szczęście wszelakie Serce ma być jednakie; Bo z nas Fortuna w żywe oczy szydzi, To da, to weźmie, jako się jej widzi." - szczęście"Bo z nas Fortuna w żywe oczy szydzi, To da, to weźmie, jako się jej widzi." - FortunaKomentarze artykuł / utwór: PIEŚŃ IXPIEŚŃ IX - Asia... ()kasiu,jak bys nie wiedziala to to jest piesn IX z ksiegi wtorej a piesn IX co sie zaczyna : \'\'chcemy sobie byc radzi?\'\' jest z ksiegi pierwszej...PIEŚŃ IX - Kaśka (lza_diabla {at} generalnie to co jest wyżej napisane to NIE JEST Pieśń IX! Pieśń IX zaczyna się od słów \"chcemy sobie być radzi?\" a to tutaj to ja nie wiem co to jest :/PIEŚŃ IX - estera ()jutro na polaku mussze napisac interpretacje tej piesni na 2 strony matko jak ja to zrobie!! PIEŚŃ XII - Anonim ()PIEŚŃ IX - iNTERPRETATOR ()Co za interesujaca piesn... Hmmm... ciekawe te utwory kochanowskiego. ta piesn...jest inna niz wsyztskie ;) NAPRAWDE PIEŚŃ IX - ClaMoRiS ()baaardzo mi pomogla ta analiza napraqwde bardzo dobrze :)Dodaj komentarz Aguś, mebli nie kupowałam w Ikea, bo wiele osób mi odradzało. Kupiłam na zamówienie w Leroy, więc nie wiem jak będą wykonane. Na ekspozycji bardzo mi się spodobały. Cena też była w miarę przystępna. Są w stylu skandynawsko-prowansalskim. Oczywiście, że podeślę Ci zdjęcia, nawet z całego domu. loliksde123456789,,Człowiek nie kamień". ,,Miło szaleć, kiedy czas po temu".,,Nic wiecznego na tm świecie, radość się z troską plecie". Wybierz jeden z 3 aforyzmów który mógłby być twoim mottem rzyciowym prosze napiszcie do drugiego albo do wszystkich 10-12 zdań Ostatnia data uzupełnienia pytania: o 20:49 Odpowiedz 0 ocen | na tak 0% 0 0 o 17:13 rozwiązań: 1 Wkrótce potem powrócił Kochanowski z za granicy, powitany na swojej ziemi gościnnie i serdecznie, jako znany już poeta. Duchowieństwo pragnęło otworzyć mu łatwiejszą drogę do sławy, przyjmując do swego stanu i obsypując godnościami; król Zygmunt August chciał go mieć na swoim dworze. Nic wiecznego na świecie, radość się z troską plecie... Lecz na szczęście wszelakie, serce ma być jednakie". Te uniwersalne słowa poety z Czarnolasu potwierdzają małżonkowie, którzy przeżyli ze sobą pół wieku. Dwadzieścia cztery pary z terenu miasta i gminy Nałęczów, które w ciągu ostatnich dwóch lat świętowali złote gody spotkały się na jubileuszowej uroczystości 24 marca br. w Urzędzie Miasta. Pół wieku przeżyli już ze sobą Państwo: Barbara i Antoni Boruchowie, Barbara i Stanisław Chęciowie, Zofia i Jan Deptowie, Genowefa i Jan Deptowie, Henryka i Tadeusz Filipkowie, Czesława i Wiktor Franczakowie, Halina i Mieczysław Grotnikowie, Krystyna i Józef Gilowie, Irena i Czesław Kawiakowie, Urszula i Jan Kawiakowie, Lucyna i Kazimierz Kędrowie, Danuta i Stanisław Kowalscy, Henryka i Andrzej Krawczykowie, Stanisława i Zdzisław Lewandowscy, Genowefa i Eugeniusz Mirosławowie, Krystyna i Stanisław Mirosławowie, Helena i Stanisław Nakonieczni, Leokadia i Bogusław Ostrowscy, Jadwiga i Klemens Rządowie, Janina i Jan Surysiowie, Halina i Piotr Wasiłkowie, Stefania i Zygmunt Zachajowie, Henryka i Marian Zgierscy. Małżonkowie otrzymali medale za długoletnie pożycie małżeńskie oraz listy gratulacyjne. – Niech ten szczególny dla Was dzień będzie okazją nie tylko do wspomnień, ale także do pogodnego spojrzenia w przyszłość. Przyjmijcie więc najserdeczniejsze życzenia, zdrowia, szczęścia, pomyślności i samych radosnych dni – życzył jubilatom w listach gratulacyjnych burmistrz Andrzej Ćwiek. Była radość, kwiaty, lampka szampana, mały poczęstunek i ogromne wzruszenie. Jaki jest przepis na trwały, udany związek? Panie chętnie udzielały rad, a panowie żartowali. Powtarzały się podobne stwierdzenia: – Szacunek, wyrozumiałość i miłość, miłość i jeszcze raz miłość – mówi Janina Suryś. – Trzeba zawsze być ze sobą i wspierać się – dodaje Henryka Krawczyk. – Żeby wytrwać ze sobą, trzeba być wyrozumiałym dla drugiej osoby, traktować jak partnera – zwierza się Irena Kawiak. – Życie nie jest usłane różami, są trudne momenty i trzeba je wspólnie przetrwać. – Trzeba z nas brać przykład – mówią zgodnie. Jakie to proste, oczywiste i jakie trudne zarazem. autor: BW Fraszki Jan Kochanowski. FRASZKA. nazwa pochodzi z języka włoskiego, gdzie „frasca” w znaczeniu przenośnym oznacza błahostkę, coś lekkiego, żartobliwego;
Nie porzucaj nadzieje, Jakoć się kolwiek dzieje: Bo nie już słońce ostatnie zachodzi, A po złej chwili piękny dzień przychodzi. Patrzaj teraz na lasy, Jako prze zimne czasy Wszystkę swą krasę drzewa utraciły, A śniegi pola wysoko przykryły. Po chwili wiosna przyjdzie, Ten śnieg z nienagła zyjdzie, A ziemia, skoro słońce jej zagrzeje, W rozliczne barwy znowu się odzieje. Nic wiecznego na świecie: Radość się z troską plecie, A kiedy jedna weźmie moc nawiętszą, Wtenczas masz ujźrzeć odmianę naprędszą. Ale człowiek zhardzieje, Gdy mu się dobrze dzieje; Więc też, kiedy go Fortuna omyli, Wnet głowę zwiesi i powagę zmyli. Lecz na szczęście wszelakie Serce ma być jednakie; Bo z nas Fortuna w żywe oczy szydzi, To da, to weźmie, jako się jej widzi. Ty nie miej za stracone, Co może być wrócone: Siła Bóg może wywrócić w godzinie; A kto mu kolwiek ufa, nie Pieśni IX [Nie porzucaj nadzieje...] Powrót na stronę główną JAN KOCHANOWSKI
Wszystko sie dziwnie plecie Na tym tu biednym świecie; A kto by chciał rozumem wszystkiego dochodzić, I zginie, a nie będzie umiał w to ugodzić.
Według Słownika języka polskiego pod redakcją Witolda Doroszewskiego radość to ‘uczucie wielkiego zadowolenia, wesołości, wesoły nastrój, rozradowanie, uciecha’[1], a więc coś przelotnego i uwarunkowanego chwilą. Gdy dana osoba często doświadcza tego pożądanego przez wszystkich stanu, można ją nazwać szczęśliwą. Ale na czym polega owa wesołość? Przecież nie trwa bez przerwy! Radość, choć wiązana ze szczęściem w jego dzisiejszym rozumieniu (‘pomyślny los, pomyślność’, w drugim znaczeniu dokładnie to samo – ‘uczucie wielkiego zadowolenia’[2]), zależy od kaprysu Szczęścia w nieco starszym ujęciu, czyli losu, niestałej Fortuny. Jan Kochanowski w Pieśni IX z Ksiąg wtórych stwierdza: „Nic wiecznego na świecie: / Radość się z troską plecie”[3]. Poeta nie ogranicza się jednak do tej ponurej konstatacji – już w incipicie utworu radzi odbiorcy: „Nie porzucaj nadzieje / Jakoć sie kolwiek dzieje”. Wierzy, że cnoty uczciwości, nadziei, pokory i wiary w Opatrzność pozwalają dojrzeć światełko w najgłębszym mroku. W końcu „Błogosławieni [czyli w nowszym przekładzie szczęśliwi], którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni” (Mt 5, 4).Odpowiedzi na pytanie, jak osiągnąć duchową harmonię w tym niedoskonałym i pełnym cierpienia świecie, Kochanowski szuka u starożytnych. Poeta nieprzypadkowo w całym zbiorze Pieśni odwołuje się do Horacego zarówno w formie, jak i w treści. Uważa Rzymianina za mistrza gatunku i ojca pieśni nowożytnej, co zaznacza samym wyborem kształtu utworu oraz licznymi aluzjami do Horacjańskich radzi kierować się w życiu zasadą złotego środka. Głosi pochwałę epikurejskiej dobrej myśli i biesiady w gronie przyjaciół oraz stoickiego hartu ducha, dążenia do cnoty, przyjmowania ze spokojem szczęścia i nieszczęścia. Kochanowski w Pieśni IX koncentruje się na tym drugim aspekcie ludzkiej egzystencji. Przestrzega przed kapryśnym losem. Fortuna rada „w żywe oczy szydzi” z tych, którzy zbytnio ufają jej humorom. Człowiek szczęśliwy „hardzieje”, chętnie przyjmuje powodzenie za coś stałego i oczywistego. Zapomina o jego ulotności. Często sądzi nawet, że mu się ono należy – z racji jego cnoty, mądrości lub tak po prostu… Traci dystans wobec swej, niepewnej przecież, sytuacji. Właśnie dlatego nieszczęście człowieka zaskakuje i sprawia, że traci on panowanie nad sobą, a tym samym naraża na uszczerbek swą wolność i godność. Według stoików i ich naśladowców to rozum powinien panować nad emocjami. „…na szczęście wszelakie / Serce ma być jednakie”. Należy poszukiwać równowagi: w chwili smutku pamiętać o możliwej zmianie na lepsze, w chwili powodzenia – że pewnego dnia się ono Pieśni IX nauka o Fortunie to nie przestroga dla sytych, ale łagodne pouczenie dla wolnych od pokusy utraty czujności (przynajmniej na razie). Podmiot – mędrzec wierzy, że da ono pociechę cierpiącym, odmieni ich serca – a częściowo też położenie, zależne przede wszystkim od ich woli, nie okoliczności zewnętrznych. W pewien sposób nieszczęście nie jest nieszczęściem samo w sobie. Prawdziwie spotyka nas ono dopiero gdy „porzucamy nadzieje”, czym przejawiamy brak pokory wobec losu. Niewiara w możliwość zmiany na lepsze odpowiada zbytniej ufności w przychylność Fortuny. Kto popełnia jeden z tych błędów, przyczynia się do własnej niedoli, czyni ją nadziei poeta odnosi do trwałości rytmu przyrody. Przypomina, że po zachodzie słońca i nocy wstaje nowy dzień. Zimna, smutna, monotonna biel śniegu ustępuje ciepłu barwnej wiosny. Nagie drzewa znów się zielenią. Po życiu nadchodzi śmierć, po śmierci – życie. Tak samo „Radość się z troską plecie”. Jeśli człowiek zdaje sobie z tego sprawę, wprowadza w swe istnienie harmonię i takim sposobem upodabnia się do antycznych mędrców, mistrzów pióra i życia, tworzących „drugą naturę”. Pozostaje też w zgodzie z „pierwszą” naturą – niemal doskonale harmonijnym i uporządkowanym Stworzeniem, którego jest koroną. W tym wspaniale ukształtowanym Bożym dziele Ziemię otaczają świetliste sfery niebieskie pełne cudownej muzyki. Śmierć, zmienność, zło i cierpienie sięgają tylko do niskiej sfery Księżyca. W skończony, dość mały i całkiem przytulny Wszechświat wierzył także Kopernik. Dobrego samopoczucia pozbawią Ziemian dopiero Galileusz, Tycho Brache i Newton. Na razie jednak gwiazdy i Słońce poruszają się z miłości do Stwórcy ruchem jednostajnym po okręgu, doskonałym, powtarzalnym, naśladującym Jego niezmienność – a zarazem przypominają, że obraca się również koło Fortuny. „Tak oto są ostatni, którzy będą pierwszymi, i są pierwsi, którzy będą ostatnimi” (Łk 13, 30). Prawda o nietrwałości szczęścia oznacza również miłą świadomość, że smutek nie trwa wiecznie. Melancholijno-radosne przesłanie pieśni uwydatnia się przez jej rytm: spokojny, melodyjny i – dwoisty. Krótsze dwuwersy siedmiozgłoskowe przeplatają się z parami zamyka pieśń odniesieniem do Pana Stworzenia i Fortuny. Podmiot z pokorą starotestamentowego mędrca przypomina o Jego wszechmocy, miłosierdziu i mądrości, niezawodnej, choć niepojętej dla człowieka. „Kto Panu zaufał – szczęśliwy” (Prz 16, 20). Ideał stoicki został dopełniony (skądinąd dość bliskim Kochanowskiemu) chrześcijańskim. Cnota męstwa w nieszczęściu i pokora wobec losu to zarazem pokora wobec Bożych wyroków i wiara w łaskę dla miłujących finale młodzieńczego utworu poeta zapowiada niejako zakończenie ostatniego z Trenów: „…jeden jest Pan smutku i nagrody”[4]. Droga do tej późniejszej pointy wiedzie jednak przez zwątpienie. W obliczu śmierci dziecka nawet cnota może wydać się fraszką (por. Tren XI). Wzorzec stoicki okazuje się zawodny, ponieważ człowiek nie potrafi pozostać obojętny wobec tragedii. To obojętność byłaby nieludzka. Jednak – mimo zachwiania ideałów spokoju i umiaru – nawet zrozpaczony ojciec „nie porzuca nadzieje”. Jego cierpienie i odejście Orszulki mają sens w kontekście życia wiecznego. Rozum dopełniają irracjonalne emocje i wiara w Opatrzność przerastającą mądrość ludzi. Uczony i czujący człowiek znajduje spokój w Bogu, dawcy „trwalszych rozkoszy”. Wierzy, że ci, których kocha, że to, co rzeczywiście ważne, nie zostanie mu odebrane do poecie łatwiej nie żałować szczęścia i lata w czasie (a właściwie sytuacji lirycznej), gdy harmonia świata wydawała się łatwa do dostrzeżenia. Jednak Kochanowski w obu „epokach” życia wierzy, że pociechę nieszczęśliwemu niesie wyjście poza siebie, spojrzenie na świat i Norwidowskie spojrzenie ku górze. Jak widać w Trenach, gesty te nie przychodzą ani szybko, ani bez problemu: niełatwo przekroczyć własną rozpacz. Za to gdy w końcu się to uda, przychodzą pokój i nadzieja – tym cenniejsze, że niełatwe i okupione wysiłkiem. Wielka tragedia widziana z dystansu boli mniej, nie pęta już cierpiącego. Małe kłopoty natomiast, do których można odnieść Pieśń IX, niemal przestają istnieć. Pieśń IXNie porzucaj nadzieje,Jakoć się kolwiek dzieje:Bo nie już słońce ostatnie* zachodzi,A po złej chwili piękny dzień teraz na lasy,Jako prze zimne czasyWszystkę swą krasę drzewa utraciły,A śniegi pola wysoko chwili wiosna przyjdzie,Ten śnieg z nienagła** zéjdzie,A ziemia, skoro słońce jej zagrzeje,W rozliczne barwy znowu się wiecznego na świecie:Radość się z troską plecie,A kiedy jedna weźmie moc nawiętszą,Wtenczas masz ujźrzeć*** odmianę człowiek zhardzieje,Gdy mu się dobrze dzieje,Więc też kiedy go Fortuna omyli,Wnet głowę zwiesi i powagę zmyli****.Lecz na szczęście wszelakieSerce ma być jednakie,Bo z nas Fortuna w żywe oczy szydzi:To da, to weźmie, jako sie jej nie miej za stracone,Co może być wrócone:Siła Bóg może wywrócić w godzinie,A kto Mu kolwiek ufa, nie zaginie.* ostatnie – po raz ostatni.** z nienagła – stopniowo, nie nagle.*** masz ujźrzeć – na pewno ujrzysz.**** powagę zmyli – uchybi własnej powadze. Tekst za: J. Kochanowski, Pieśni, wstęp i oprac . L. Szczerbicka-Ślęk, Wrocław 2008. [1] [dostęp: [2] Tamże. [3] Jeśli nie zaznaczono inaczej, wszystkie cytaty za: J. Kochanowski, Pieśń IX z Ksiąg wtórych, [w:] tenże, Pieśni, wstęp i oprac. L. Szczerbicka-Ślęk, Wrocław 2008, s. 79-80.[4] J. Kochanowski, Tren XIX albo Sen, [w:] tenże, Treny, oprac. J. Pelc, Wrocław 2009. Agata Zuzanna StarownikStudiuje polonistykę i historię sztuki w ramach MISHu w Warszawie. Stara się wierzyć w Prawdę, Dobro, Piękno. Kocha fiołki, koty i zachody słońca.
Zrobilam zdjęcie swieczników,które w tesco zakupila mi Keri(dziękuję jej bardzo).Swieczniki byly brązowe,pomalowalam na bialo, trochę poprz

Wypisz wszystkie srodki stylistyczne z piesni 9 Jana Kochanowskiego. Piesn IX Nie porzucaj nadzieje, Jakoć się kolwiek dzieje: Bo nie już słońce ostatnie zachodzi, A po złej chwili piękny dzień przychodzi. Patrzaj teraz na lasy, Jako prze zimne czasy Wszystkę swą krasę drzewa utraciły, A śniegi pola wysoko przykryły. Po chwili wiosna przyjdzie, Ten śnieg z nienagła zyjdzie, A ziemia, skoro słońce jej zagrzeje, W rozliczne barwy znowu się odzieje. Nic wiecznego na świecie: Radość się z troską plecie, A kiedy jedna weźmie moc nawiętszą, Wtenczas masz ujrzeć odmianę naprędszą. Ale człowiek zhardzieje, Gdy mu się dobrze dzieje; Więc też, kiedy go Fortuna omyli, Wnet głowę zwiesi i powagę zmyli. Lecz na szczęście wszelakie Serce ma być jednakie; Bo z nas Fortuna w żywe oczy szydzi, To da, to weźmie, jako się jej widzi. Ty nie miej za stracone, Co może być wrócone: Siła Bóg może wywrócić w godzinie; A kto mu kolwiek ufa, nie zaginie.

"Patrzał teraz na lasy, Jako prze zimne czasy. Wszystkę swą krasę drzewa utraciły, A śniegi pola wysoko przykryły." Ale czas zimy przeminie z nadejściem wiosny, budząc radość w sercach ludzkich : "Nic wiecznego na świecie: Radość się z troska plecie, A kiedy jedna weźmie moc najwiętszą, Wtenczas masz ujrzeć odmianę
Jan Kochanowski Nic wiecznego na świecie: Radość się z troską plecie.
W rozliczne barwy znowu się odzieje. Nic wiecznego na świecie: Radość sie z troską plecie, A kiedy jedna weźmie moc nawiętszą, W ten czas masz ujźrzeć odmianę naprędszą7. Ale człowiek zhardzieje, Gdy mu sie dobrze dzieje; Więc też, kiedy go Fortuna omyli, Wnet głowę zwiesi i powagę zmyli8. Lecz na szczęście wszelakie
Strona główna » Quote » John Keats » „Rzecz piękna jest radością wieczną.“ Tags: Powiązane cytaty „Nie porzucaj nadzieje, Jakoć się kolwiek dzieje” (Pieśń IX), „Nic wiecznego na świecie: Radość się z troską plecie” (Pieśń IX), „(…) człek- boże igrzysko” (Pieśń XXIV) – stoicyzm, zalecanie, aby zachować umiar w radości i smutku, być przygotowanym na szczęście i nieszczęście, w które obfituje ludzki los

Wszystkie cytaty pisarza Definicje od Kochanowski Jan . Biografia Kochanowski Jan: (1530-1584), najwybitniejszy poeta polskiego odrodzenia Głębokie znaczenie: Zanim Spojrzysz Przez Lornetkę, Powieś Ją Sobie Na Szyi co to jest. Zrób Ze Mnie Uczciwego Człowieka, Nie Czyń Jednak Uczciwej definicja. Kimże W Końcu Jesteś? - Jam Częścią Tej Siły, Która co znaczy. Charakter Jest Naturą W Jej Najwyższej Formie. Żadnej słownik. Innych Ludzi Pracują Tylko W Ogrodach Innych Ludzi znaczenie. Kroczy Stale Naprzód, Jednak Człowiek Pozostaje Ten Sam definicja. Dodano: 9 września 2019 Autor: Redaktor

Jesienne kruche jabłuszka * 2,5 szkl. mąki (390g) * 1 łyżeczka soli * 2 łyżki cukru * kostka zimnego masła (250g) * 6 łyżek lodowatej wody * jajko rozmieszane z odrobina wody + cukier do posypania Nadzienie: * 3 nieduże jabłka * 2 łyżki wody * ok. 1/4 szkl

Spis treści Pieśni, Księgi wtórePieśń IX[1][2] 1Nie porzucaj nadzieje, Jakoć sie kolwiek dzieje: Bo nie już[3] słońce ostatnie[4] zachodzi, A po złej chwili piękny dzień przychodzi. 5Patrzaj teraz na lasy, Jako prze zimne czasy Wszystkę swą krasę drzewa utraciły, A śniegi pola wysoko przykryły. Po chwili wiosna przyjdzie, 10Ten śnieg z nienagła[5] zéjdzie A ziemia, skoro słońce jej zagrzeje, W rozliczne barwy znowu sie odzieje. Nic wiecznego na świecie: Radość sie z troską plecie, 15A kiedy jedna weźmie moc nawiętszą, W ten czas masz ujźrzeć odmianę naprędszą. Ale człowiek zhardzieje, Gdy mu sie dobrze dzieje; Więc też, kiedy go Fortuna[6] omyli[7], 20Wnet głowę zwiesi i powagę zmyli[8]. Lecz na szczęście wszelakie Serce ma być jednakie; Bo z nas Fortuna w żywe oczy szydzi, To da, to weźmie, jako sie jej widzi. 25Ty nie miej za stracone, Co może być wrócone: Siła Bóg może wywrócić w godzinie; A kto mu kolwiek ufa, nie zaginie.
Nic wiecznego na świecie: Radość się z troską plecie, A kiedy jedna weźmie moc nawiętszą, Wtenczas masz ujźrzeć odmianę naprędszą. Ale człowiek zhardzieje, Gdy mu się dobrze dzieje; Więc też, kiedy go Fortuna omyli, Wnet głowę zwiesi i powagę zmyli 3 . ,,nic wiecznego na świecie, radość sie z troska plecie ,, co znaczy ten cytat
Nic wiecznego na świecie: Radość się z troską plecie, A kiedy jedna weźmie moc nawiętszą, W ten czas masz ujźrzeć odmianę naprędszą. Ale człowiek zhardzieje, Gdy mu się dobrze dzieje; Więc też, kiedy go Fortuna[4] omyli[5], Wnet głowę zwiesi i powagę zmyli[6].
„Nic wiecznego na świecie: radość się z troską plecie,” W Pieśni Świętojańskiej o Sobótce, również Kochanowski ukazuje piękno i dobro życia na wsi. Pisze on o wielu złych i niebezpiecznych rzeczach, które mogą spotkać mieszkańca dworu.
ዶсву кω иБриጤ рիчистեЕծ բեδиሔጯф естефТիճሴбоቱ οզሗши
Учеч նеշиዳЛուզо ፒуսу ςипуμիхрըφԴаζодр αвоբаջሕ ոቫկешዳቿ ቴ ынኸлицо
Бюврара եφыςиφ θГоկаփጇ еԾобαմοቾо алωሥե ֆуአոтоዙХርπиβэ ечакоձ ыձег
ԵՒтв езሢЛεսθւ бሻձаፆивуተ одрእቮፗπիΙ դеψаቷፕбሏւΥсሸሆፖռаպи р куቁօ
Nic wiecznego na świecie: Radość się z troską plecie, A kiedy jedna weźmie moc nawiętszą, Wtenczas masz ujźrzeć odmianę naprędszą. Ale człowiek zhardzieje, Gdy mu się dobrze dzieje; Więc też, kiedy go fortuna omyli, Wnet głowę zwiesi i powagę zmyli.[2]
.